środa, 6 sierpnia 2014

Natalia G.

Na profil Natalii trafiłam, gdy już prawie straciłam nadzieję na znalezienie tańczącej ślicznoty w moich okolicach. Oczywiście najpierw się upewniłam, czy to na 100% moje okolice. Nasza pierwsza sesja odbyła się 14 lipca w Garwolinie. Trochę za wcześnie, o wiele za gorąco. Martwiłam się, że to będą zbyt ciężkie warunki - nie dość, że upał, to przecież Natalia musiała się naskakać dla mnie.
Na "zieleniaku" zaczęłyśmy robić zdjęcia, kiedy jeszcze nie wszystko było pozamykane - kręciło się tam trochę ludzi, których raczej nie chciałyśmy mieć na zdjęciach. Na szczęście w miarę szybko zrobiło się prawie całkiem pusto :)
Wyszłyśmy też na chwilę na prawdziwą patelnię - dworzec autobusowy. Żyjemy! Mamy się dobrze!

Prawda, że Natalia jest wspaniała?













3 komentarze:

  1. tak, jest wspaniała! widać, że to świetna dziewczyna i jaka wysportowana! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Robisz śliczne zdjęcia, aż sama z chęcia bym się wybrała na sesję! Myślę, że gdybyś trochę 'pobawiła' się tymi fotkami w gimpie lub photoshopie (pozmieniała kolor tła etc) efekty byłyby piorunujące :3
    chocooonut.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie lubię dodawać jakichś "wymyślnych efektów" :) Poprawiam, co trzeba, często ocieplam kolory (jak też tutaj!), no i oczywiście podkreślam oczka ;)
      Zawsze możesz do mnie przyjechać! ;)

      Usuń